4 sploty łańcuszków, które musisz znać, żeby nie przepłacić! Numer 3 zaskakuje!

Kobieta trzyma w dłoniach złoty łańcuszek

Kostka, żmijka, singapur lub może koreana? Czy rodzaj splotu łańcuszka ma wpływ na wytrzymałość biżuterii? Jeśli tak, który typ wybrać, żeby móc ją nosić przez wiele lat?

Delikatny, subtelny czy może solidny i gruby niczym u amerykańskiego rapera? Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że przy wyborze łańcuszka kieruje się typem splotu. Zwraca jedynie uwagę na jego wygląd oraz to, czy pasuje do ich stylu. Tymczasem splot ma nie tylko znaczenie wizualne. Zależy od niego, czy będziemy cieszyć się biżuterią przez lata, czy uszkodzi ją jedno gwałtowne szarpnięcie.

Sploty w łańcuszkach – podstawowe typy

Można wymienić co najmniej kilkanaście rodzajów splotu łańcuszka. Przy czym część z nich to modyfikacje głównych typów, różniące się między sobą drobnymi detalami. Do podstawowych zalicza się m.in. ankier, jeden z najbardziej znanych splotów. Przypomina kształtem kotwicę, czemu zawdzięcza swoją nazwę. Łańcuszek ankier to wariant chętnie noszony przez kobiety oraz mężczyzn. Poza nim panie często wybierają kordel, inspirowany żeglarską liną. Ma na tyle dekoracyjny wygląd, że nie potrzebuje zawieszki. Z kolei panowie kupują mariner, również przywodzący na myśl łańcuchy kotwiczne. To dość mocny splot, co daje mu dodatkową przewagę nad klasyczną wersją.

Do popularnych splotów należy np. łańcuszek kulkowy, zwany koralikowym. Lubią go fani nieśmiertelników. Kobiety zwykle noszą na nim wisiorki. Fanki wyszukanych modeli zwracają uwagę na wyróżniający się oryginalną fakturą splot bizantyjski. To bardzo ozdobny łańcuszek, przez co bywa określany jako królewski. W wersjach z grubszym splotem trafia czasami na męskie szyje.

Jak wyglądają popularne sploty łańcuszków? (i dlaczego warto je znać)

Ankier – klasyk nad klasyki

Gdy pierwszy raz usłyszałam o splocie ankier, pomyślałam: „Ankier? Czy to ma coś wspólnego z kotwicą?”. Bingo! Ten splot wygląda właśnie jak klasyczny łańcuch od kotwicy, ale spokojnie – nie będziesz wyglądać jak pirat z Karaibów. Ogniwa są owalne lub lekko prostokątne, połączone prostopadle, dzięki czemu jest to jeden z najbardziej uniwersalnych i ponadczasowych wzorów.

Pancerka – efektowny i z klasą

Ten splot kojarzy mi się z moim kolegą Michałem, który uparcie twierdzi, że „dobry łańcuch powinien być jak nowy iPhone – płaski, błyszczący i nie zostawiać odcisków palców”. I coś w tym jest. Splot pancerka tworzą płaskie ogniwa, przylegające do siebie tak blisko, że cały łańcuszek pięknie odbija światło. To elegancja w minimalistycznym wydaniu – po prostu błysk na szyi.

Kordel – coś dla romantycznej duszy

Kordel to splot z ogniwami splecionymi spiralnie, przypominający skręcony sznurek. Kiedy widzę grubszy kordel, zawsze myślę: „Oho, ktoś tu zaszalał”. Jego trójwymiarowa struktura i efektowny wygląd sprawiają, że nawet minimalistyczny outfit nagle nabiera wyrafinowanego charakteru. Idealny na randkę albo wesele kuzynki – w końcu trzeba czymś odciągnąć uwagę od wujka tańczącego na stole.

Singapur – subtelnie, ale z klasą

Singapur to mój osobisty faworyt, bo wygląda jakby ktoś lekko skręcił standardowy łańcuszek w palcach – niby niewiele, a jednak magia. Ten splot ma w sobie tyle finezji i lekkości, że aż prosi się o delikatną zawieszkę. Idealnie sprawdzi się jako prezent dla przyjaciółki, która twierdzi, że „przecież niczego nie potrzebuje”, ale i tak na pewno się ucieszy.

Jaki splot dla kogo – praktyczne wskazówki (żeby nie strzelić gafy)

  • Ankier:

    • Dla każdego – od minimalistycznej studentki po tatę, który od 20 lat nosi ten sam medalik.
    • Genialny do wszelkiego rodzaju zawieszek, nawet tych nietypowych.
    • Idealny do codziennych stylizacji – bo przecież nikt nie chce zastanawiać się rano pół godziny, który łańcuszek pasuje do bluzy z kapturem.
  • Pancerka:

    • Króluje u mężczyzn (zwłaszcza w grubszej wersji – coś jak dodatek do BMW i brody drwala).
    • Kobiety mogą go świetnie zestawić z subtelnym medalikiem – w końcu równowaga jest najważniejsza.
    • Idealny, jeśli chcesz, by sam łańcuszek robił robotę, bez dodatkowych ozdób.
  • Kordel:

    • Zdecydowanie kobiecy, idealny na specjalne okazje (chyba że na co dzień uwielbiasz błyszczeć niczym Beyoncé).
    • Piękny także bez zawieszki – no, bo po co jeszcze coś dorzucać, skoro sam wygląda jak milion dolarów?
    • Idealny na wesela, gale i wszystkie te imprezy, na które wpadamy, by pochwalić się nową sukienką.
  • Singapur:

    • Must-have dla kobiet, które cenią subtelną elegancję.
    • Idealny z lekką zawieszką, np. drobną literką albo serduszkiem (przyznajmy się, wszyscy lubimy te małe sentymentalne ozdoby).
    • Świetny prezent dla nastolatek, ale i dla przyjaciółki minimalistki – obie pokochają go od pierwszego spojrzenia.

Jaki rodzaj splotu jest najtrwalszy?

Wiele typów wyróżnia się dużą wytrzymałością oraz odpornością na uszkodzenia mechaniczne.

Wytrzymałość i pielęgnacja, czyli jak nie zniszczyć swojego łańcuszka (bo szkoda pieniędzy!)

  • Ankier:

    • Solidny jak relacja babci z sąsiadką (czyli trudny do zerwania).
    • Od czasu do czasu wystarczy przetrzeć miękką ściereczką z odrobiną płynu do naczyń. Chemia mu nie służy – zupełnie jak nam.
  • Pancerka:

    • Wytrzymały, ale jeśli nie chcesz, by każdy odcisk palca był widoczny jak na ekranie telefonu, warto go regularnie polerować.
    • Trzymaj osobno – pancerka ma to do siebie, że rysuje się, gdy za długo przebywa z innymi łańcuszkami (trochę jak rodzeństwo na tylnym siedzeniu auta).
  • Kordel:

    • Wytrzymałość przeciętna – grubszy wytrzyma nawet intensywny taniec na imprezie, cienki już raczej wymaga ostrożności.
    • Uwaga na przypadkowe zaczepienia – zwłaszcza, jeśli masz tendencję do gestykulacji rodem z włoskich filmów.
  • Singapur:

    • Dość delikatny – wymaga troski niczym nowy smartfon bez pokrowca.
    • Najlepiej przechowywać rozwieszony, żeby uniknąć godzinnego rozplątywania ogniw przed ważnym spotkaniem. Mówię z własnego bolesnego doświadczenia!

Łańcuszek na lata

Aby biżuteria okazała się dobrą inwestycją, warto wybrać łańcuszek z katalogu sprawdzonej marki, a potem złożyć zamówienie lub odwiedzić sklep osobiście. Takie punkty można znaleźć zarówno w dużych ośrodkach, jak i w mniejszych miejscowościach.

Zakup złotego czy platynowego łańcuszka wiąże się z większym wydatkiem, dlatego lepiej skorzystać z oferty, którą przygotował renomowany jubiler Wrocław, Kraków, Warszawa czy Gdańsk – w tych oraz wielu innych miastach na klientów czekają godne polecenia sklepy z biżuterią. Wystarczy poświęcić nieco czasu na poszukiwania, aby wytypować odpowiedni lokal.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.